2011-12-24
2011-12-17
Stasia 'Zwem Diploma B'
Staś zdał drugi dyplom pływacki.
Na koniec egazminu rodzic/e/rodzeństwo mogłi wskoczyć do wody.
WELL DONE STAŚ!!!
Na koniec egazminu rodzic/e/rodzeństwo mogłi wskoczyć do wody.
WELL DONE STAŚ!!!
2011-11-11
2011-10-16
2011-10-02
2011-10-01
2011-09-24
2011-09-03
2011-09-02
Piatkowy wieczór
Jak dobrze, że czasami sprawdza się prognoza pogody. Miał być ciepły i bezwietrzny wieczór w Scheveningen i był. Zjedliśmy kolację na plaży i po zachódzie słońca zaczeliśmy się zbierać do domu.
2011-08-31
A jednak!
DutchNews.nl donosi:
http://www.dutchnews.nl/news/archives/2011/08/its_official_this_is_the_wette.php
It's official: this is the wettest summer since 1906
This summer has been the wettest since 1906, with 10cm more rain than in average years, the KNMI weather bureau said on Wednesday.
In total, 35 cm of rain fell in June, July and August, with July particularly wet, the KNMI said.
This contrasts with the dry spring - the driest of the past century with just 4.9 cm of rain, compared with 17.2 cm in a normal year.
http://www.dutchnews.nl/news/archives/2011/08/its_official_this_is_the_wette.php
2011-08-28
Holenderski sposób na życie
Można i tak. Z ogródka wskakujemy prosto do wody lub do canoe i pływamy sobie po okolicznym akwenie wodnym. To Haga. W zimie można jeździć na łyżwach!
2011-08-27
Nasza 'straatfeest'
czyli zamknięta impreza dla mieszkańców naszej ulicy, zorganizowana przez nas-nich samych. Niestety mamy tylko jedno zjęcie, na którym uwieczniony został koncert - jeden z punktów wieczoru. A poza tym było bardzo, ale to bardzo mokro...
2011-08-24
2011-08-22
Pierwszy dzień szkoły
Od dzisiaj dziecko nr 2 chodzi do szkoły.
Choć byliśmy - my rodzice - na to przygotowani, to mimo wszystko wydało się nam to dosyć niesamowite dziś rano, że to już. Z perspektywy samej zainteresowanej to długo oczekiwana przygoda. Po tygodniu siedzenia w domu (dziecko nr 1 rozpoczęło bowiem naukę tydzień temu) poszło to nasze małe-duże-już szczęście do dużej szkoły, do której chodzi jej duży brat. I było dobrze i było fajnie.
A dla rodziców oznacza to te same godziny początku i końca szkoły, ten sam budynek, te same wakacje...
Choć byliśmy - my rodzice - na to przygotowani, to mimo wszystko wydało się nam to dosyć niesamowite dziś rano, że to już. Z perspektywy samej zainteresowanej to długo oczekiwana przygoda. Po tygodniu siedzenia w domu (dziecko nr 1 rozpoczęło bowiem naukę tydzień temu) poszło to nasze małe-duże-już szczęście do dużej szkoły, do której chodzi jej duży brat. I było dobrze i było fajnie.
A dla rodziców oznacza to te same godziny początku i końca szkoły, ten sam budynek, te same wakacje...
2011-08-20
2011-08-12
2011-07-30
2011-07-29
Dziecięce klimaty
Przyszłe windsurferki?!
Na weekend dołączyła do nas Helenka-Brukselka z rodzicami.
Dzieci i kozy, kozy i dzieci.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)
