U nas upały. Dzieci po szkole i po przedszkolu, bo w środę jest tzw. któtki dzień, czyli szkoła do 12.30 tylko, zostały zabrane do parku z wodą. Było pływanie, szaleństwo w piachu, lody oczywiście dla ochłody i na koniec sekunda relaksu na kocu. Maja i Staś z dziećmi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz