2008-07-30

30 lipca 2008

Kinga, Maja i Staś żegnają się z dziadkami i Panią Hanią na lotnisku w Warszawie i odlatują do Hagi. Tym samym proces przeprowadzkowy całej rodziny dobiega końca i zaczyna się nasza holenderska przygoda :)

PS
Z samolotu w Amsterdamie wychodzimy jako ostatni pasażerowie i Stasia pan kapitan zaprasza do kabiny pilotów. W dzisiejszych czasach przeżycie rzadkie... Nie trzeba opisywac radości młodego człowieka.

W naszym ogrodzie panuje spokój. Na pierwszym planie krzywa jabłonka - jak się już zdążyło okazać - ulubione miejsce Stasia.

Brak komentarzy:

Maja czyta o krecie, któremu ktoś narobił na głowę