2010-02-20

Vlietland dream

Rozmarzony windsurfingowiedz... Jezioro nie było wprawdzie zamarznięte, ale początku sezonu też nie widać.


To tu leży nasz, rzec by można, porzucony sprzęt, bo od wakacji nie udało się nam na Vlietlandzie popływać niestety ani razu.


A to już Pani Maja po prostu ciesząca się świeżym powietrzem i sobotnim spacerem.

Brak komentarzy:

Maja czyta o krecie, któremu ktoś narobił na głowę