2010-02-23

Ferie w Hadze i znowu zimowe klimaty



Spędzamy tygodniowe ferie w domu. Po raz pierwszy od przyjazdu tutaj nie wyjechaliśmy nigdzie. I korzystamy: piżamowe poranki, śniadanie o 10-tej, czas na czytanie, oglądanie bajek i zabawę w domu.
Stash jest na kursie narciarskim. Jeździ codziennie przez półtorej godziny w naszej holenderskiej Szwajcarii ;) Dzisiaj nauka jazdy z wymarzonymi kijkami.

Brak komentarzy:

Maja czyta o krecie, któremu ktoś narobił na głowę